Wspierają Nas

  • Eko goods
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • Barki na wiśle
  • Energa
  • Miasto Toruń
  • Butterfly
  • Dom Pizzy i Tapas
  • Enet
  • Kujawsko-pomorskie
  • Manekin
{gallery}Art3{/gallery}

Konrad Kulpa zwyciężył w 3 Grand Prix Polski seniorów organizowanym w Gdańsku. W finale tenisista Energi Manekin pokonał Roberta Florasa 4:3. To pierwszy triumf torunianina w tegorocznych zawodach z cyklu Grand Prix.

W pierwszej edycji Grand Prix, Konrad Kulpa dotarł do finału, ale przegrał w nim z Piotrem Chodorskim. W kolejnej odsłonie rywalizacji ponownie uległ Chodorskiemu, ale tym razem na etapie półfinału. Dopiero za trzecim razem „Kulpi” pokonał wszystkich rywali i stanął na najwyższym stopniu podium.

- Od samego początku grało mi się dobrze i z łatwością – powiedział Konrad Kulpa. - Czułem się przy stole pewnie, tak jak na początku sezonu. Miałem energię i już od pierwszego pojedynku prezentowałem wysoką formę. Zdawałem sobie sprawę, że jeśli głowa mnie nie zawiedzie, to mogę zajść daleko – dodał.

W fazie grupowej Konrad Kulpa stoczył 4 pojedynki. Wszystkie wygrał. Pokonał Michała Bańkosza z Wrocławia 3:2. W takim samym stosunku zwyciężył z Jakubem Witkowskim z Ostródy. Dwa ostatnie pojedynki grupowe wygrywał 3:0 z Damianem Kreftem z Suchedniowa oraz Arturem Lemieszką z Kuźnicy Żelichowskiej. Do turnieju głównego awansował z pierwszego miejsca.

Rywalizację w najlepszej 16-tce, „Kulpi” rozpoczął od gładkiego zwycięstwa 4:1 z Filipem Szymańskim z Warszawy. W ćwierćfinale trafił na zielonogórzanina Kamila Nalepę wygrywając 4:3. Półfinał okazał się bardzo łatwy bowiem tenisista Energi Manekina szybko, bo 4:0 odprawił z kwitkiem Tomasza Lewandowskiego z Rzeszowa. W finale czekał już na niego Robert Floras, na co dzień zawodnik 3S Polonii Bytom. Kulpa prowadził już 3:1 i zanosiło się na kolejne łatwe zwycięstwo, ale rywal nie poddał się, wygrał dwa kolejne sety i doprowadził do remisu. W decydującej partii torunianin ponownie zmobilizował się i zwyciężył 11:6 zapewniając sobie triumf w całym turnieju.

- Nie ulega wątpliwości, że Robert Floras był na papierze najtrudniejszym moim przeciwnikiem i najbardziej utytułowanym – przyznał Kulpa. - Ostatnio w lidze go ograłem, ale kiedyś miałem problemy by z nim wygrać. Teraz już o wiele lepiej gra mi się przeciwko niemu – dodał.

Oprócz Konrada Kulpy w turnieju głównym zagrał również Tomasz Kotowski, ale „Kotek” zakończył rywalizację na etapie ćwierćfinału, przegrywając z Robertem Florasem 2:4. Jeszcze wcześniej w turniejem pożegnali się pozostali zawodnicy Energi KTSu. Najbliżej przebrnięcia przez fazę pucharową eliminacji byli Damian Węderlich, który w 3 rundzie przegrał z Danielem Górakiem oraz Paweł Piotrowski, który na tym samym etapie uległ Jakubowi Stecyszynowi. Wcześniej swoją rywalizację zakończyli: Krzysztof Piotrowski, Michał Małachowski, Bartosz Czerwiński oraz Jakub Werner.