Wspierają Nas

  • Manekin
  • Energa
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • Barki na wiśle
  • Dom Pizzy i Tapas
  • Butterfly
  • Miasto Toruń
  • Kujawsko-pomorskie
  • Enet
  • Eko goods

{gallery}Artykuly{/gallery}

Aż trzy mecze pod rząd we własnej hali rozegrają zawodnicy Energi Manekina. Torunianie już w poniedziałek podejmą Dojlidy Białystok, dzień później zmierzą się z Fibrain AZS Politechniką Rzeszów, a na koniec maratonu pojedynków u siebie, kibice zobaczą derby z Lotto Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz. Po pięciu porażkach z rzędu czas ponownie wejść na zwycięską ścieżkę.

Końcówki ubiegłego roku i początku 2020 na pewno nie można uznać do udanych. Energa Manekin zanotował serię pięciu porażek z rzędu. Wiele jest przyczyn takiej sytuacji, jak choćby gra z czołówką tabeli, czy brak zagranicznych zawodników w ekipie Grzegorza Adamiaka. Nie pora jednak rozpamiętywać przegrane, ale wyciągnąć z nich wnioski i skupić się na najbliższych meczach we własnej hali.

– Czas na przełamanie, mamy wreszcie wsparcie w osobie zawodnika z Japonii, jest już z nami Taimu Arinobu – powiedział Grzegorz Adamiak. – Mam nadzieję, że dzięki temu polscy zawodnicy zaczną pewniej i lepiej grać. Ostatnie turnieje pokazują, że u Kulpy jest zwyżka formy. Kotowski gra na swoim, przyzwoitym poziomie. Obecność Taimu Arinobu na pewno będzie wsparciem psychologicznym dla obu toruńskich zawodników – podsumował trener Energi Manekina.

Gospodarze mają więc spore szanse na podreperowanie swojego dorobku punktowego. Należy wykorzystać przewagę własnej hali i obecność Japończyka w składzie. Arinobu rozegrał do tej pory 3 pojedynki w Lotto Superlidze i wszystkie wygrał. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że rywale, których pokonał do trudnych nie należeli. Teraz Japończyka powinniśmy zobaczyć w trzech kolejnych meczach z rzędu. W poniedziałek Energa Manekin zagra z Dojlidami Białystok, dzień później z Fibrain AZS Politechniką Rzeszów, a 10 lutego z Lotto Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz.

- Mamy teraz trzy mecze pod rząd we własnej hali – powiedział Konrad Kulpa. W każdym z tych pojedynków ma zagrać z nami obcokrajowiec. Z nim w składzie czujemy się pewniej. Jego obecność w jakimś stopniu już zwiększa nasze szanse na zdobycie punktów, z nim gra nam się łatwiej – dodał.

Już poniedziałkowy rywal torunian Dojlidy Białystok to przeciwnik zdecydowanie w zasięgu Energi Manekina. Ekipa z Podlasia jest obecnie na 7. miejscu w tabeli. Zespół, który ma w składzie doświadczonego Wang Zeng Yi, odniósł do tej pory 6 zwycięstw i zanotował 7 porażek. Kwestią kluczową dla losów poniedziałkowego pojedynku jest, w jakim składzie Dojlidy przyjadą do Torunia.

– Na pewno w drużynie z Białegostoku zagra „Wandżi” oraz Przemysław Walaszek – prognozował Adamiak. – Pytanie, czy w związku z koronawirusem działaczom z Białegostoku uda się ściągnąć do Polski zawodnika z Chin – Li Yongyina, ale na pewno zrobią wszystko by ich lider zagrał przeciwko nam – podsumował trener Energi Manekina.

Poniedziałkowy mecz z Dojlidami Białystok rozpocznie się o godz. 18:00 w hali treningowej Areny Toruń. Wstęp jest darmowy. Relację z pojedynku będzie można zobaczyć w TV Toruń oraz w serwisie YouTube na oficjalnym kanale Lotto Superligi.