Wspierają Nas

  • Kujawsko-pomorskie
  • Miasto Toruń
  • Energa
  • Manekin
  • Barki na wiśle
  • Dom Pizzy i Tapas
  • Enet
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • Butterfly
  • Eko goods

{gallery}46{/gallery}Trwa czarna seria tenisistów stołowych Energi Manekina. Tym razem lepsi od podopiecznych Grzegorza Adamiaka okazali się zawodnicy Dekorglassu Działdowo, których do zwycięstwa poprowadził Jakub Dyjas.

Jeszcze przed rozpoczęciem pojedynku Krzysztof Piotrowski, prezes toruńskiego klubu wręczył Jakubowi Dyjasowi upominek, w podzięce za lata gry w barwach Energi Manekina. Od tego sezonu „Dyja” wrócił do Polski po kilku latach występów w Niemczech i zasilił szeregi Dekorglassu Działdowo. Lider reprezentacji naszego kraju nie był jednak łaskawy dla swojego byłego klubu i już w meczu otwarcia pokonał Damiana Węderlicha 3:1.

Najwięcej emocji dostarczył kolejny pojedynek z udziałem Tomasza Kotowskiego oraz Chińczyka Wei Shihao. Po zaciętej rywalizacji zwycięstwo wywalczył obcokrajowiec Dekorglassu, pokonując „Kotka” 3:2.

W trzecim starciu po stronie gości wystąpił grający trener drużyny, Jiri Vrablik, który zastąpił Andreja Gacinę. Chorwat boryka się ostatnio z problemami zdrowotnymi. Zastępstwo okazało się skuteczne, bowiem Czech w czterech setach ograł Konrada Kulpę i trzecia przegrana torunian stała się faktem.

Energa-Manekin Toruń – Dekorglass Działdowo 0:3

Damian Węderlich – Jakub Dyjas 1:3 (9:11, 4:11, 11:8, 8:11)
Tomasz Kotowski – Wei Shihao 2:3 (5:11, 11:7, 11:6, 7:11, 5:11)
Konrad Kulpa – Jiri Vrablik 1:3 (11:8, 9:11, 11:13, 8:11)